Wczesnym rankiem odwiedziła naszych mieszkańców pani fryzjer. Była baaaaaardzo szybka co wprawiło czekających do strzyżenia w bardzo dobry humor. Uśmiechów nie było końca.
Wyły syreny, przyjechały samochody strażackie, strażacy…….odbywała się na terenie naszego domu, ewakuacja przeciwpożarowa. Spokojnie nic nikomu się nie stało, po prostu co jakiś czas musimy odbywać takie „szkolenia przeciwpożarowe”. Którędy w razie niebezpieczeństwa wychodzić, kto za co jest odpowiedzialny i kto komu pomaga. Wielką frajdą było oglądanie samochodów naszych strażaków.