Zapowiadano deszcz, ale nie padało i było słonecznie, gdy pojechaliśmy na wycieczkę do Częstochowy. Nasza grupa liczyła prawie dwadzieścia osób. Spędziliśmy w klasztorze i w jego okolicach prawie cały dzień.
Jak zwykle humory nam dopisywały. Pan Piotr opowiadał różne śmieszne historie, ale oczywiście podczas jazdy. Znalazł też czas aby opowiedzieć nam historię klasztoru i Świętego Obrazu.
W chwili wolnej niektórzy poszli na spacer a Pani Tonia z Panem Piotrem na kawę.